Wojciech Brzoska
Dziennik
Grudzień 2010
2010-12-20 19:42
http://www.youtube.com/watch?v=F2AdmoLNnb0
2010-12-06 22:27
"TESCO JEST WSZĘDZIE" - wybór wierszy Wojciecha Brzoski "But kształtuje świadomość" - bracia Marx. Na okładce widać garaże, z napisem wymalowanym na tynku: "Judeochrześcijaństwo - Nie!" Bliżej czytelnika stoi kubeł na śmieci, taki kubeł na wszystko, bez segregacji. Między hasłem na murze, a kubłem znajduje się kawałek betonu, gdzie można grać w piłkę albo umyć w słońcu samochód. Można na tym placyku dać też komuś w mordę, lub stanąć do pierwszo-komunijnej fotki i być szczęśliwym. Miejsce jest tymczasem puste. Zapełni je poezja. Wybór wierszy z ostatniej dekady, dokonany przez samego autora, łączy jeden temat i hasło: "tesco". Jest to poezja - między innymi - o Bogu. Albo lepiej: o bogu - gdyż tak każe pisać imię stwórcy użyta konwencja małej litery. Konwencja pamiętająca dadaizm, ale również codzienne powiedzenie, że "wszystko jedno". Krzyż pisany jest z dużej, gdy w tym samym utworze pojawia się miasto Poznań (jako powrót do rzeczywistości). Są więc o bogu, i o wiele bardziej mówią o "bogu", jako elemencie świadomości, niż o pozaziemskiej istocie, mającej jakiś wpływ na życie człowieka (to "jakieś" zależy od stopnia wiary), a przedstawianej na świętych obrazach pod postacią Pana w niebiosach (w islamie - już bez obrazowań). I właśnie o znaczenie tego elementu, jego wpływ na jakość życia, egzystencji i tożsamość poety, najpewniej chodzi tutaj, a nie o żadną konfesję, czy dawanie świadectwa, jak powiedziałby katolik. O to, jak ten wszechobecny ELEMENT spaja kulturę bycia, w jakiej się oddycha, kulturę polską, śląską. Wszystko mniej lub bardziej w opisanej przestrzeni zahacza o wiarę, niedzielny obrządek, o dekalog. Ani na moment nie znika też świadomość, że "święte" patrzy. By z grubsza określić rodzaj przywiązania, religia jest tu obowiązkiem, nakazem, bagażem otrzymanym od babci, rodzinną koniecznością, męczącą, ale własną. W krajowej kulturze, gdzie większość spraw od dziesiątków lat podlega upolitycznieniu i nie można ich zrozumieć w oderwaniu od historii, lecz tylko razem z politycznym "wiatrem", podobnie dzieje się ze światopoglądem religijnym. Jest on wszędzie. Monopol idei i monopol władzy zrównuje się z monoteizmem wiary, co staje się rzeczą nie do udźwignięcia. Poeta chcąc przed tym uciec, albo w sobie zmodernizować, czy ostatecznie pokonać, staje oko w oko z historią pokoleń, tradycją i z własnym najbliższym otoczeniem. Sprawami przecież istotnymi, bo określającymi jego byt. Rzuca temu wyzwanie i w efekcie powstaje wiersz. Przeżycie anty-wiary, ubranej w gotowy odwieczny gadżet, kiczowaty, jak kwiatki sypane pod nogi procesji lub barwny zbawiciel, kroczący po falach. Oraz, po drugie, pragnienie autentyzmu w przeżyciu tego co jest transcendentne, a szukające tymczasem satysfakcjonującej nowej formy. Parę razy tylko udaje mu się stanąć obok tych spraw. Nie dać się wciągnąć. Choćby w wierszu "klepsydra". Tu ontologia oparta jest na faktach. Monoteizm wiary, monoteizm czyli jednobóstwo - zderza Wojciech Brzoska z komercyjną siecią sklepów TESCO. Ponieważ Tesco jest wszędzie, w każdym mieście - i bóg jest wszędzie. Wszechobecność komercji - równana jest z wczorajszą (bo już nie dzisiejszą) wszechobecnością bóstwa. Zmienił się składnik, pozostała struktura myślenia. Sposób rozumienia rzeczywistości. I wobec tej egzystencjalno-poznawczej pułapki staje autor, ze swoim niezależnym, ironicznym, i w końcu, szukającym wyłącznie pozytywnego rozwiązania, działaniem poetyckim. Działaniem, jak się okazuje, dekonstrukcyjnym. Zaprzeczyć, aby stać się. Wspomniany wiersz "klepsydra" podsumowuje życie, uwolnione nareszcie od znajomego bagażu. Szukanie prawdy przeżycia zaprowadza nad sam początek życia, nad morze, i piasek na plaży jest znakiem istnień mających wspólną praprzyczynę i wspólny cel. Oraz inne podobne potrzeby, realizowane na co dzień w Tesco. Zbiór wierszy polecam wszystkim szukającym dialogu z poezją. Poeta umiejętnie otwiera swoje utwory i odpowiednio wiele miejsca zostawia inteligencji czytelnika. Paweł Zapendowski - Paryż, grudzień 2010 http://nakanapie.pl/book/573977/review/2400/tesco-jest-wszedzie-ebook.htm
Wojciech Brzoska
fot. Magda AnoPsy


"Niebo nad Sosnowcem" (Lampa i Iskra Boża, Warszawa 2001) http://www.merlin.... http://www.megalop...
"Sacro casco"("Mamiko", Nowa Ruda 2006) http://www.mamiko....
"przez judasza" (Portret,Olsztyn 2008) http://portret.org...
"Drugi koniec wszystkiego", Instytut Mikołowski, marzec 2010. Projekt okładki Agnieszka Sitko http://www.dobraks...
"W każdym momencie, na przyjście i odejście" + CD Brzoska i Gawroński "Slońce,lupa i mrówki" (WBPiCAK Poznań, 2015)


http://www.facebook.com/brzoskaigawronski




Hosted by Onyx Sp. z o. o. Copyright © 2007 - 2024  Fundacja Literatury w Internecie